Friday 15 April 2016

New Year's Trip vol.1 Karlsruhe & Heidelberg

Dobrych parę miesięcy już od czasu styczniowego wyjazdowego szaleństwa minęło, a relacja wciąż się nie ukazała. Post ten miał być następnym w kolejności po styczniowym poradniku i tak się jakoś złożyło, że nawet jest.
Pragnę Wam w paru słowach przybliżyć odwiedzone przez moją przyjaciółkę i mnie na początku miasteczka Rheinland-Pfalz (Nadrenia-Palatynat) i kilka znajdujących się w sąsiednich landach. Mimo odwiedzonych przez nas 13 miast i miasteczek, poniżej nie znajdziecie wszystkich, ponieważ w niektórych nie ma absolutnie nic, poza rzędami domków jednorodzinnych, sklepikiem i stacją kolejową - być może całkiem uroczą ;)

Nocny autobus Berlin - Karlsruhe. 7 czy ileś godzin w autobusie, by w okolicach 7 rano wylądować na dworcu w Karlsruhe.

Hauptbahnhof Karlsruhe przed wschodem słońca

Karlsruhe miasto założone na geometrycznym planie gwieździstym. Pałac w centrum, wieża pałacowa na środku założenia, ogrody na północy, miasto na południu.  Na zachód od pałacu znajduje się muzeum z ogrodem botanicznym. Latem zapewne dużo ładnej, ale na pogodę nie można było narzekać.

Karlsruhe - pałac.


Karlsruhe - idące po łuku ulice.


"Dwunasta dochodzi, czas ruszać dalej", nikt tak nie powiedział, ale tak jakoś lepiej brzmi. Następna stacja - Heidelberg Zentrum.

Heidelberg - katedra
i raz jeszcze.
Heidelberg to sympatyczne miasto. Ładna starówka, pełna uroczych kamienic. Z mostu rozciąga się przepiękny widok - na wille po drugiej stronie oraz zamek górujący nad miastem.
Może powinnam pisać przewodniki speed sightseeing, ale uważam, że miasto dobre na jeden dzień. Na pewno nie na jedno popołudnie, bo na zamek nie dotarłyśmy, ale w  jeden dzień w normalnym przyzwoitym tempie wszystko da się na pewno zobaczyć.

 






No comments:

Post a Comment